Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Fotografia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Fotografia. Pokaż wszystkie posty

sobota, 14 maja 2016

Tranzyt Merkurego 2016

9 maja 2016, w poniedziałek (czyli prawie tydzień temu) miał miejsce tranzyt Merkurego przed tarczą słoneczną. Niestety jest ona mniejsza niż Wenus i znajduje się od nas dalej, więc jej rozmiary kątowe są o wiele mniejsze – ale aparat pożyczony od brata dał jednak radę coś tam uchwycić

Całe zjawisko trwało około 7,5 godziny, w Polsce jednak końcówka tranzytu nie była widoczna, ponieważ Słońce w tym czasie znajdowało się już poniżej horyzontu. Ja z kolei przerwałem robienie zdjęć już wcześniej – ich jakość nie była zbyt dobra (do ocenienia poniżej) a z powodu zbliżania się do horyzontu zdjęcia robiły się już ciemne (nie chciałem zmieniać ekspozycji – nie miało to sensu).

Tranzyt Merkurego, wykonane przeze mnie.

Ta mała kropka niżej i po lewej to Merkury, ta wyżej i po prawej to plama słoneczna. Jest to chyba najlepsze zdjęcie, jakie udało mi się zrobić. Mimo, że sprzęt dokładnie ten sam co poprzednio, to jednak jakość zauważalnie gorsza – w sumie nie wiem, czemu.

Udało mi się zrobić prawie 90 zdjęć (robione co 5 minut) i dzięki temu, podobnie jak 4 lata temu, byłem w stanie zrobić z nich małą animację.

Można zauważyć, że Merkury w początkowych sekundach filmiku porusza się trochę chaotycznie – nie wiem czemu, ale parę zdjęć robiłęm z ręki – może nachylenie aparatu w bok było zauważalnie różne od pionu wtedy?

Jak łatwo zauważyć, moje osiąngięcia nie dorastają nawet do pięt temu, co potrafią zrobić profesjonaliści, ale dla mnie – podobnie jak w zawodach biegowych, liczy się sam fakt, że brałem w tym udział

Na szczęście tranzyt Merkurego zdarza się o wiele częściej niż Wenus, więć może kiedyś uda mi się zrobić coś ciekawszego

czwartek, 4 kwietnia 2013

Kometa PANSTARRS

W drugiej połowie marca tego roku mieliśmy okazje podziwiać kometę C/2011 L4 zwaną potocznie PANSTARRS. A w każdym bądź razie tak to wyglądało w internecie. Ludzie chwalili się swoimi obserwacjami, namawiali do oglądania, pokazywali swoje zdjęcia, bardzo ładne skądinąd.

Jednak, gdy już w końcu zrobiło się jako tako bezchmurnie, i sam wyszedłem obserwować zachodnie niebo, nie zobaczyłem nic, ale to zupełnie nic .

Ostatniego zdatnego do obserwacji dnia udało mi się w końcu, zupełnie przypadkiem, uchwycić kometę w obiektywie aparatu. Efekt był rozczarowujący. Z resztą zobaczcie sami:

Kometa C/2011 L4 (PANSTARRS).
Wykonane przeze mnie 17 marca o 20:45.

Komety nie widziałem gołym okiem, chociaż stałem czasem nawet całą godzinę jak głupi. Nie zaważyłem jej też na żadnym ze zdjęć wykonanych „na ślepo”. Dopiero gdy zacząłem przeglądać bardzo powoli niebo na maksymalnym zoomie (x12), udało mi się ją zauważyć. Jednak łatwo ją było przeoczyć, o czym przekonałem się, gdy ruszyłem aparatem i musiałem odszukać ją jeszcze raz .

Oprócz komety udało mi się uchwycić księżyce Jowisza i to właściwie uważam za większe osiągnięcie (ponieważ wcześniej mi się to nie udawało):

Jowisz oraz jego ksężyce (od lewej: Kallisto, Io+Europa, Ganimedes).
Wykonane przeze mnie 17 marca.

Ogólnie uważam to wydarzenie (przelot komety PANSTARRS) za totalny niewypał. I w ogóle nie rozumiem, dlaczego nie mogłem jej zobaczyć. Może następna kometa (ISON) będzie lepsza.

niedziela, 8 lipca 2012

Fotografia

Ekspozycja

Są dwa parametry określające ile światła dotrze do kliszy/matrycy.

  • Wartość przesłony. Im większa tym mniej światła pada na matryce. Większa wartość przesłony pozwala robić zdjęcia z większą głębią ostrości.
  • Czas migawki. Im krótszy, tym mniej światła pada na matrycę. Mniejsze wartości czasu migawki pozwalają robić ostrzejsze zdjęcia.

Wartość przesłony i czas migawki składają się na EV - wartość ekspozycji:

EV = log 2 ( N 2 t ) ,gdzie N - liczba przesłony, t - czas migawki

Innymi słowy - im mniej światła dociera do matrycy/filmu, tym większa wartość EV.

Trzeci parametr określający jasność wykonywanych zdjęć to czułość ISO. Im mniejsza tym ciemniejsze zdjęcia możemy robić - lub w tym jaśniejszym oświetleniu. Małe wartości ISO dają też małe szumy.

Aby uwzględnić czułość ISO filmu/matrycy powinno się od wartości EV odjąć log2(S/100) - otrzymuje się w ten sposób wartość oświetlenia/jasności oznaczaną jako LV lub BV - nie ma chyba żadnego standardu w tych oznaczeniach. Na Wikipedii używa się oznaczenia EVS i dodaje się logarytm z ISO - ale dotyczy to ekspozycji sceny (patrz niżej). Ogólnie wzór na obliczenie wartości oświetlenia można zapisać tak:

LV=f+t+I

gdzie

  • f = 2*log2(wartość przesłony)
  • t = -log2(czas migawki)
  • I = -log2(ISO/100)

I tak przykładowo wartość przysłony f/1.4 + czas migawki 1/4s + ISO 200 daje nam LV=2.

czwartek, 5 lipca 2012

Położenie, Ruch i wielkość obiektów na niebie

Wielkości

Jak już wspomniałem wcześniej, Słońce i Księżyc mają rozmiary kątowe około 30 minut kątowych (~1/2°). To jest około 2÷3(I) razy mniej niż szerokość dużego palca na wyciągniętej ręce.

Księżyc, Galaktyka Andromedy i Plejady - porównanie wielkości. Źródło: Program Stellarium. Autorzy: Patrz sekcja 8.4 FULL REFERENCES & CREDITS - Graphics (G.Andromedy i Plejady: Herm Perez).
  • Księżyc/Słońce: ~30'
  • Galaktyka Andromedy: ~190'x60'
  • Plejady: ~110'

(I) - tego typu pomiary "na oko" są baaardzo niedokładne, patrz też niżej

piątek, 22 czerwca 2012

Bezpieczne oglądanie Słońca

Wyłączenie odpowiedzialności.

Uwaga! Autor tego bloga nie bierze na siebie żadnej odpowiedzialności za jakiekolwiek szkody poniesione na zdrowiu lub sprzęcie. Nikogo nie namawiam do korzystania z żadnych moich rad. Dzielę się tylko zdobytą na ten temat wiedzą. Jeśli chcesz z niej skorzystać, robisz to na własną odpowiedzialność. Jeśli nie jesteś pewien, czy coś jest bezpieczne czy nie, nie ryzykuj. Każda twoja działalność jest twoją decyzją i to ty jesteś za nią odpowiedzialny!

Przy oglądaniu i/lub fotografowaniu Słońca konieczna jest szczególna ostrożność. Słońce jest tak jasne, że patrząc na nie można sobie nawet ugotować (sic!) gałki oczne. Dlatego stosuje się różnego rodzaje filtry ograniczające ilość światła docierającego do naszych oczu lub aparatu fotograficznego.

Filtry tego typu mają transmitancję(*) rzędu 1/100'000 (10-5)[1],[3]. W praktyce stosuje się filtry o mniejszej transmitancji (czytaj: są lepsze). Warto pamiętać, że światło słoneczne to nie tylko widzialna część widma. Słońce jest równie jasne w świetle podczerwonym i ultrafioletowym. Dlatego trzeba pamiętać o transmitancji również w tych zakresach promieniowania.

(*) - ilość przepuszczanego światła.

Do najbardziej niebezpiecznych filtrów słonecznych należą okulary przeciwsłoneczne. To prawda. Jest tak dlatego, że okulary słoneczne przyciemniają tylko odrobinę światło w widzialnym zakresie, nie mając żadnego wpływu na promieniowanie podczerwone i ultrafioletowe. Nasze źrenice rozszerzają się wtedy, ponieważ stopień ich rozwarcia jest zależny od ilości światła widzialnego, które dociera do siatkówki. A szerzej rozwarte źrenice oznaczają więcej światła IR i UV wpadającego do naszych oczu, co może skutkować poważnymi uszkodzeniami oka.

Innymi tego typu niebezpiecznymi filtrami są prześwietlone klisze fotograficzne(**), zdjęcia rentgenowskie, neutralne filtry fotograficzne tzw. "szare" oraz polaryzacyjne i inne tego typu materiały.

(**) - klisze fotograficzne (dwie warstwy) służące specjalnie do fotografii czarno-białej zawierające związki srebra mogą być[4],[7], ale jeśli nie wiesz, czym konkretnie dysponujesz, nie ryzykuj.

Filtry trochę mniej niebezpieczne, ale i tak mocno nie zalecane z powodu swoich wad, to zadymione szkiełka, dyskietki i cd-romy oraz tanie poliestry powlekane aluminium (patrz niżej).

Również profesjonalne filtry do montowania na okularach teleskopów nie są zalecane, ponieważ mogą popękać od ciepła skupionego światła słonecznego (zdarzały się takie wypadki).

czwartek, 7 czerwca 2012

Tranzyt Wenus

Wczoraj, 6 czerwca 2012 o poranku, zakończył się tranzyt Wenus - przejście Wenus przed tarczą słoneczną (takie małe zaćmienie). Jest to rzadkie wydarzenie, występujące parami (co 8 lat) w odstępach ponad stuletnich! Jeszcze rzadsze niż zaćmienia Słońca i kometa Halleya!

Następny tranzyt Wenus będzie w grudniu 2117. Nic dziwnego, że to wydarzenie wzbudziło szerokie zainteresowanie na całym świecie. Nawet moi bracia, którzy nie interesują się za bardzo astronomią, słyszeli o tym coś nie coś.

Jako że ja interesuję się astronomią, wiedziałem o tym już od kilku miesięcy i troszkę się przygotowałem. Na szczęście pogoda dopisała - rano nie było żadnych chmur .

Udało mi się sfotografować całe zdarzenie(*) od około wpół do piątej do prawie siódmej. Wiem, że jakość zdjęć nie jest zbyt dobra - fotografowałem przez szkło spawalnicze (o odcieniu 12) a tego typu szkła nie są przeznaczone do tego typu celów (chociaż ich parametry odnośnie transmitancji nie ustępują profesjonalnym filtrom). Oto parę fotek:

środa, 9 maja 2012

Saseta

Jak już wspomniałem na końcu artykułu o Jasności Wenus, moja kotka zmarła w nocy z 9 na 10 kwietnia. Ten artykuł chciałem poświęcić na wspomnienie jej.