środa, 21 kwietnia 2021

Derek Chauvin uznany za winnego śmierci George'a Floyda

Dzisiaj przeczytałem, jak w tytule, że „Derek Chauvin został uznany za winnego śmierci George'a Floyda”. Myślę, że mógłbym z tej okazji coś niecoś napisać.

Przez rok od śmierci Georga Floyda widziałem w necie wiele różnych obrzydliwych komentarzy, głupich argumentów itp.

Zwracano uwagę, że George Floyd był przestępcą, aktorem porno, mówiono o zamieszkach, jakie wtedy wybuchły oraz zwracano uwagę że z okazji jego śmierci protestowano w całych Stanach Zjednoczonych, a w innych, podobnych sytuacjach nie (a dlaczego nie? dlaczego ci ludzie, którzy tak się żalili na tą sytuację nie wyszli na ulicę, gdy wyszła na jaw sprawa Tomasza Komendy?). Wyśmiewano się z jego rodziny, że dostała bardzo wysokie odszkodowanie i ogólnie wylewano wiadro pomyj na wszystko, co było z tym wszystkim związane.

Nie chcę się tu do tego wszystkiego odnosić, bo jak wspomniałem takich przypadków było więcej i nikt wtedy jakoś nie protestował, było w tym wszystkim dużo niesprawiedliwości po obu stronach, do tego w całą sprawę zamieszana była ideologia/polityka. Chciałbym jednak zwrócić uwagę na jedną rzecz, która chyba wszystkim krytykantom umknęła (albo może celowo starają się o niej zapomnieć).


25 Maja 2020 roku pewien policjant dokonał publicznej, samowolnej egzekucji człowieka. W biały dzień, przy świadkach, pomimo ich protestu i przy wsparciu kolegów. To nie była obrona własna, próba zatrzymania czy nawet wypadek. To było celowe działanie. Zrobił to bo mógł i chciał.


Takich spraw, jak wspomniałem, było więcej. W każdej takiej sprawie reakcja powinna być dokładnie taka sama: to było morderstwo. I koniec tematu, naprawdę - tu nie ma żadnej głębokiej filozofii.

Dlaczego w tej sprawie było inaczej niż w innych? Tego nie wiem. Może to była po prostu kropla, która przelała czarę goryczy? Wielu wskazuje, że sprawa mogła dziać się na tle rasowym (stąd te zamieszki i protesty). Inni temu zaprzeczają. Jednak sednem całej tej sprawy jest to, co napisałem powyżej: policjant zabił w biały dzień zatrzymanego człowieka. Ot tak sobie.

Jest to dla nas, polaków, sprawa ważna o tyle, że dzisiaj, za rządów *** widzimy duży wzrost agresji wśród naszych policjantów. To nie jest dobrze. Policja jest bardzo potrzebna (niestety, biorąc pod uwagę ludzką naturę). Powinna więc jak najlepiej spełniać swoje zadanie - chronienia zwykłych obywateli. Jednak za każdym razem, gdy do władzy dojdą ludzie nienawidzący naszego narodu, daje się ona wykorzystywać do gnębienia zwykłych obywateli. I nie wiem, czy to się kiedykolwiek zmieni.