czwartek, 2 maja 2013

Patriotyzm

Obchodzimy dzisiaj dzień flagi państwowej, a jutro również inne patriotyczne święto (chyba nie muszę mówić, jakie? ). Dlatego chciałbym napisać trochę o patriotyzmie. Patriotyzm to w skrócie miłość do ojczyzny. Miłość ta oznacza szacunek i oddanie. Miłość jednak nie oznacza zaślepienia ani nienawiści do wszystkiego, co obce (no chyba że ktoś ma skrzywione pojęcie miłości - zdarza się ).

Niektórzy ludzie uważają jednak, że wszystko co obce, czy w ogóle inne, godne jest nienawiści. Ci sami ludzie będą również nienawidzić każdego, kto jest krytyczny wobec naszej ojczyzny (tj. każdego, kto nie jest zaślepiony fanatyzmem) i będą pomawiać go o brak patriotyzmu, ponieważ najwyraźniej „prawdziwym” patriotą może być tylko ten, kto zgadza się z nimi bezwarunkowo .

Jak na ironię, ci sami ludzie większym szacunkiem i oddaniem darzą często obce państwo - mianowicie państwo watykańskie. Jakąkolwiek krytykę czy próby wyswobodzenia się spod jego wpływu traktują jak atak na Polskę (a raczej na siebie samych). Przykładowo - pamiętam, jak jakiś czas temu Jarosław Kaczyński krytykując Tuska(*) krzyczał o niepodległości (względem Unii Europejskiej), aby za parę dni tak samo donośnie krzyczeć, że Polsce nie wolno zrywać żadnych umów z Watykanem bez zgody tegoż. Mentalność ta jest niestety powszechna wśród Polaków. Większość z nas uważa zapewne, że Polak równa się w domyśle Katolikowi. Ma to swoje odzwierciedlenie w polskim prawie. Za znieważanie symboli narodowych grozi mniejsza kara (1 rok, Art. 137 kk) niż za obrażanie uczuć religijnych(**) (2 lata, Art. 196 kk). Coś podobnego widać również w czymś tak niewinnym, jak pieśni patriotyczne - wiele z nich ma właśnie zabarwienie religijne.

(*) - Nie. Nie jestem zwolennikiem Tuska i nie zamierzam na pewno na niego głosować. Nie jestem też zwolennikiem żadnego innego polityka, chociaż tego lub tamtego mogę w pewnych inicjatywach popierać. Ale jeśli chodzi o Kaczyńskiego, jestem jego zdecydowanym przeciwnikiem.

(**) - Próżno szukać gdziekolwiek definicji owych uczuć. Oznacza to w praktyce, że wyrok zależy tylko i wyłącznie od widzimisię danego sędziego, który najwyraźniej wie najlepiej, co kogo obraża i jakie kto ma uczucia. No i nie rozumiem, dlaczego nasze państwo traktuje swoich obywateli jak małe dzieci, próbując chronić ich delikatne zapewne uczucia.

Ludzie ci często organizują się na wzór nazistów, zrównując się w ten sposób z tymi, których również (podobno) nienawidzą, a którzy chcieli zniszczyć nie tylko nasze państwo, ale cały nasz naród.

Owi „prawdziwi patrioci” posuwają się nawet do tego, że tym, których nienawidzą, odmawiają prawa do bycia (prawdziwym) Polakiem(*). Człowiek żyje od urodzenia w Polsce, mówi po polsku, wychowuje się w polskiej kulturze, pracuje dla dobra polskiego społeczeństwa, a tu nagle przychodzi jakiś palant i mówi mu, że nie jest i nie może być Polakiem, bo on tak powiedział i basta .

(*) - Porównaj z No true Scotsman.

Polskim patriotą jest każdy, kto kocha naszą ojczyznę i gotowy jest dla niej do poświęceń(*). Nieważne, czy jest Katolikiem, Świadkiem Jehowy, Protestantem, Muzułmaninem, Żydem czy Ateistą. Nieważne, czy ma poglądy prawicowe, lewicowe, liberalne czy jeszcze jakieś inne. Nieważne, czy jest hetero, czy homo, cis czy trans. Nieważna płeć, wiek, grupa etniczna/rasa, wykształcenie czy majątek. Nie ma znaczenia, czy krytykuje Polskę i Polaków, ponieważ chce, żeby było lepiej, czy woli siedzieć cicho, bo tak wygodniej. Najważniejsza jest tylko i wyłącznie miłość do ojczyzny. To takie proste, a jednak wielu tego nie rozumie.

(*) - Niekoniecznie musi oznaczać to śmierć w walce czy jakieś inne heroiczne wyrzeczenia.

Polska flaga z godłem. Nasze symbole, z których jesteśmy dumni (a co, może nie ;) ) Autorzy: Aotearoa, Wanted (public domain(*)). Źródło: Wikipedia.

(*) - Ciekawostka (z Wikipedii):
Zgodnie z art. 4 pkt 1 i 2 ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. z 2006 r. Nr 90 poz. 631) nie stanowią przedmiotu prawa autorskiego akty normatywne, ich projekty, urzędowe dokumenty, materiały, znaki i symbole (takie, jak ta flaga).

Na koniec polecam każdemu żądnemu wiedzy filmik do obejrzenia o historii naszego godła... znaczy herbu :

* * *

Już tak całkiem na koniec chciałbym zadać pytanie - czy koniecznie trzeba być patriotą? Odpowiedź brzmi - mam nadzieję, że oczywiście - nie. Ludzie, którzy patriotami nie są, jak najbardziej mogą być dobrymi ludźmi. Pomimo braku odczuć patriotycznych mogą również - co ważne - przyczyniać się, świadomie bądź nieświadomie, do dobrobytu naszego państwa i narodu.

Napisałem wcześniej, że patriotyzm oznacza, mówiąc w skrócie, miłość do ojczyzny i gotowość do poświęceń dla niej. Ja sam, chociaż niby spełniam te warunki, nie czuję się patriotą. Kocham Polskę i chcę, aby żyło się w niej lepiej. Jestem nawet gotowy na pewne poświęcenia z tego powodu. Ale zdaję sobie sprawę, że fakt iż jestem Polakiem, jest poniekąd kwestią „przypadku”. Gdybym urodził się i wychowywał w innym kraju - to tamten kraj darzyłbym miłością. Nie jestem również aż tak oddany naszej ojczyźnie, aby poświęcać dla niej wszystko(*). Poza tym uważam, że o wiele ważniejsze od lokalnych sentymentów jest poczucie przynależności do całej ludzkości (czy też ogólnie - trochę na wyrost na razie - do wszystkich myślących istot).

(*) - A tak na poważnie - ilu z ludzi, którzy mienią się patriotami, byłaby na to gotowa?

Najważniejsze, żeby być „w porządku” wobec innych. Wtedy zyska na tym całe społeczeństwo i co za tym idzie, cały naród (i świat). Patriotyzm jest dodatkiem - bardzo fajnym dodatkiem, z którego można być dumnym, ale tak naprawdę nie jest bezwzględnie do niczego konieczny.

No i warto też pamiętać, że fanatyzm i ksenofobia to nie patriotyzm.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz